Pensjonat i restauracja Hubertówka - Nowy Zamek

Grzegorz S.

Hubertówka serwuje pyszne ryby. Polecam Karpia prosto ze Stawów Milickich lub Sandacza. Filet z Karpia rozpływa się w ustach, ma delikatną chrupiącą skórkę, a smak podkreśla dobrze dobrana mieszanka ziół. Do Karpia serwują tu bukiet surówek - z kapusty i buraczków. Do dania głównego można też zamówić frytki przygotowywane na miejscu lub ziemniaczki.
Do tego lokalne białe wino i nic więcej nie potrzeba.
Polecam gorąco tą klimatyczną restaurację, która mieści się na parterze pensjonatu o tej samej nazwie, zarówno dla rodzin, par lub zorganizowanych grup np.: rowerzystów.
Jedzenie w Hubertówce jest zawsze świeże i smaczne. Obsługa kelnerska bardzo miła oraz w pełni profesjonalna.

Qsq_ 7.

Restauracja serwuje pyszną pieczeń z dzika podawaną z grzybami. Polecam sałatkę grecką z dobrym firmowym sosem. Pozytywnym zaskoczeniem była również zupa - krem z buraków. Miła obsługa, szeroki wybór alkoholi.

Marta M.

Bardzo miła obsługa restauracja z duszą pyszne jedzenie, szef kuchni dobre kubki smakowe ma😉
Pokoje zadbane, czyste z wyższym standardem.

Jakub

Na wstępie uprzedzam o, w zasadzie, konieczności rezerwacji w weekendy. W przeciwnym razie naprawdę trudno o wolny stolik co mnie bardzo dziwi, ale o tym dalej.
Lokalizacja bardzo dobra, a sam lokal całkiem przyjemny, wystrój odpowiedni do charakteru lokalu i niestety tutaj dobre słowa muszą się skończyć.
Zamówiliśmy rosół, pieczeń oraz sandacza.
Rosół po prostu w porządku, jest aromatyczny, porcja jest odpowiednia, nie jest ani za malo ani za bardzo doprawiony, ot dobry rosół.
Pieczeń z dobrego jakościowo kawałka dziczyzny ale niestety dramatycznie przesolona. Żeby ją zjeść trzeba było wspomóc się okolo litrem wody... Sosu grzybowego jest również mało i zdecydowanie nie jest on w wystarczającej ilości.
I tu przechodzimy do najgorszej części, sandacz albo raczej coś co go przypomina. Po pierwsze tragicznie przesolony, po drugie niezdarnie wyfieltowany, po trzecie podany jak w jadłodajni miś (nie ubliżając tu Misiowi!). Tak fatalnej ryby to nawet sam nie jestem w stanie zrobić. Sos do tej ryby (swoją drogą, sos do ryby?!) był okropnie rzadki i nijaki w smaku (rozwodniony?). Oprócz tego samych frytek również nie było specjalnie za dużo (na szczęście i o dziwo, one nie były przesolone :D).

Podsumowując, był potencjał ale wyszło słabiutko. Naprawdę nie wiem kto na kuchni ma takie zamiłowanie do soli. Oby pokoje mieli lepsze, ode mnie leci dwója i na pewno więcej tam nie wrócimy, zwłaszcza że cena nie wiele odbiega od Wrocławskich.

Jolanta R.

Bardzo polecam restaurację 10/10 .
Jedzonko przepyszne, gęsina choć sezonowo to była mięciutka, pachnąca i bardzo smaczna, rosół wyjątkowy i przepyszny. Karta dań idealna, znajdują się też pyszności dla dzieci, polecamy hamburgery są pychaaaa.... 🍔🍔🍔
Obsługa bardzo miła i uśmiechnięta🙂
Pokoje bardzo czyste, pachnące i przytulne .
Nie ma do czego się doczepić 😉🙂
Polecam bardzo i zachęcam do odwiedzenia tak pięknego miejsca w Dolinie Baryczy 🙂

Nikola M.

Jedzenie naprawdę dobre i godne polecenia, a miejsce napewno super na jakiś niedzielny wypad, ale niestety obsługa zostawia wiele do życzenia na złożenie zamówienie czekałam ponad 10 minut, a panie stały za ladą gadając głośno i śmiejąc się nie zwracają uwagi, że nie są same. Rezerwację w tym miejsca są zbędne po godzinie 16 choć nie wiem jak jest w wcześniejszych godzinach, ale po godzinie 16 napewno jest to zbędne. Kelnerki też nie są doszkolone że jeśli klient wchodzi to powinna jedna z pań przyjść, powitać gości oraz zaprowadzić do stolika jeśli jest zarezerwowany lub do wolnego stolika. Bywałam w wielu restauracjach i z takim zachowaniem się nigdy nie spotkałam.

Mirosław M.

Bardzo fajne regionalne jedzenie z okolicy doliny Baryczy. Załapaliśmy się na świeżo upolowanego jelenia z zebranymi grzybami mytymi w porannej rosie, rosół z Gąski oraz Karpia złowionego o wschodzie słońca przyprawionego pieprzem. Przed lokalem sporo miejsca na autka a obok plac zabaw dla dzieci z tyrolką 😊 jedynie szkoda że byłem kierowcą i nie mogłem napić się z żoną tutejszego winka 😅

Daniel B.

Śniadanie super, obfite i dobre. Obiad bardzo smaczny. W pokoju ogrzewanie klimatyzacją - trochę szumi. Mimo iż restauracja była nieczynna (poniedziałek) to spać głodny nie poszedłem :).