Krystian Gmyrek
1/5
Pozew cywilny po nowym roku ale przestrzegę innych.
Nie polecam wynajmować agregatu tynkarskiego, maszyna zajechana i wyeksploatowana do granic możliwości.
Na jakiejkolwiek zgłoszenie obsługa w tym właściciel reaguje gburowato, oznajmiając, że w tynkach robił ileś dziesiąt lat, zna się i maszyna jest sprawna, może i sprawna, ale do tynkowania obornika, nie nowego domu.
Kompresor zepsuty.
Sprężarka włączy się, za 5, może 10 razem.
Na całe szczęście, mam masę filmów z pracy urządzenia, jeszcze inny film od zaznajomionej firmy która posiada identyczny model, oraz ekspertyzę na własny koszt potwierdzając wadliwe działanie o którym informowałem przez telefon.
Maszyna podaje tynk nawet po wyłączeniu z poziomu pistoletu tynkarskiego.
Jakość i uciążliwość podawanej mieszanki to kolejna sprawa, na moim filmiku będzie widać, prace dwóch tych samych agregatów jednocześnie na tej samej ścianie :).
Dźwięk pracy wydobywający się z węża jakby kota w drzwiach dusili.
Na dzień dzisiejszy do sprawy będzie 6 świadków, maszyna nie przerobiła ani metra, wygenerowała dodatkowy koszt przez ściągnięcie zastępstwa.
Oczywiście, maszyna stała u mnie długo na własną odpowiedzialność, celowo aby pozbierać wszystkie niezbędne dowody do sprawy i uwalić ten proceder dla zasady :).
Faktura w pól nieuregulowana, również przyznaje, wyjdzie w trakcie. Nie polecam i do zobaczenia.